Chcielibyście pograć w grę The Elder Scrolls V: Skyrim na konsoli Xbox One? To byłby prawdziwie gorący remake od Bethesdy. Okazuje się, że grę faktycznie uruchomiono już jakiś czas temu, ale tylko na rzecz testów.
Okazuje się, że gorący port gry The Elder Scrolls V: Skyrim na Xbox One istnieje i przyznaje się do tego sama firma Bethesda. Edycja kultowego role play’a jest grywalna na konsoli Microsoftu, ale raczej nie powinniście oczekiwać zapowiedzi odświeżonej wersji gry. Producenci zdecydowali się przenieść na nowy system swoją wysłużoną produkcję tylko i wyłącznie ze względu na kwestie techniczne, testy silnika graficznego i rozeznanie się z oprogramowaniem Xbox One.
Pomysł na przeniesienie kultowego Skyrima na Xbox One wiązał się z najnowszą produkcją studia ze Stanów Zjednoczonych. Co więcej, obie gry (bo w domyśle mowa o Fallout 4) napędza bowiem silnik Creation Engine, więc przeniesienie piątej odsłony The Elder Scrolls na nowszy sprzęt pozwoliło na wyciągnięcie stosownych wniosków i wprowadzenie poprawek do tego oprogramowania.
Oczywiście pojawienie się tej informacji rozbudziło nadzieje w sercach graczy na możliwość przygotowania remastera gry. Niestety, Todd Howard z firmy Bethesda stanowczo podkreśla, aby o tym nie myśleć i nie robić sobie nadziei. Przedstawiciel studia podkreśla, że aktualnie pracownicy koncentrują się na wspieraniu Fallout 4 i to będzie ich zajęciem przez najbliższe miesiące.
Wygląda więc na to, że na kolejną odsłonę The Elder Scrolls będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Myślę że jednak warto, bo Skyrim ustanowił absolutnie nowy rekord jeżeli mowa o sprzedaży (ponad 20 milionów egzemplarzy). The Elder Scrolls V wygląda genialnie na modach w jakości High Definition na komputerach osobistych – polecam przetestować.
W oczekiwaniu na powrót do Tamriel polecam zainteresować się Fallout 4, premiera już a dniach.
[efsflexvideo type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=CQC2WI55n60″ allowfullscreen=”yes” widescreen=”yes” width=”420″ height=”315″/]