Kolejny rok nie może obejść się bez kolejnej części serii Call of Duty. Wielu fanów serii ucieszył fakt, iż tegoroczny „Kalosz” to kontynuacja dobrze przyjętego Black Ops 2. Studio Treyarch odpowiedzialne za najnowszą odsłonę zajęło się kontynuacją tej historii, którą poznamy już za kilka dni. Jednakże czy warto po raz kolejny dać szansę serii, na którą rok w rok usłyszeć możemy wiele narzekań za brak rewolucyjnych rozwiązań i powtarzalność?
Wydaję mi się, że w tym roku Call of Duty może nas bardzo miło zaskoczyć i dzięki czemu seria nie tylko odzyska zaufanie i szacunek starych wyjadaczy cyklu, ale również przyciągnie do siebie nowych graczy, którzy na pewno i w przyszłym roku z chęcią sięgną po nową część. Co jednak może sprawić, że właśnie Black Ops 3 będzie tą grą, która wreszcie spełni oczekiwania? Otóż widzę kilka elementów, które moim zdaniem mogą znacznie pomóc oraz dzięki którym gra zostanie dobrze przyjęta.
Na pewno wielu z Was pomyśli, że przecież seria Call of Duty ma się dobrze. Rok w rok osiąga dobre statystyki sprzedaży, a wydawca wydaje kolejne części, co może świadczyć o tym, że cykl cały czas ma wiernych fanów, a i tych nowych wcale nie brakuje. Trudno się z tym nie zgodzić, ale trzeba również zauważyć, że ostatnie części Call of Duty nie porwały, ani nie zachwyciły zarówno recenzentów, jak i samych graczy, którzy rok w rok kupują kolejną część z nadzieją, że to będzie właśnie to „coś” na co czekali.
Mimo tego, że seria świetnie się sprzedaję, to w sieci słychać głosy niezadowolenia oraz liczne sugestie co do umiejscowienia oraz kierunku, w jakim powinien zmierzyć cykl w przyszłym roku. Wielu fanów Call of Duty ucieszył fakt, że w tym roku na rynku zadebiutuje Black Ops 3, szczególnie, że Black Ops 2 przypadło do gustu sporej liczbie etatowych graczy „CoDa”. Wszystko wskazuje więc na to, że w tym roku seria Call of Duty wróci na piedestał, na co osobiście sam liczę, bo na rywalizacji twórców na równym poziomie w branży gier wideo zawsze najlepiej wychodzą gracze. Jakie elementy mogą sprawić, że Black Ops 3 podbije serca fanów oraz przyciągnie do siebie nowych fanów?
[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/11/Black-Ops-3_Specialist-Battery.jpg”]Fabuła
Studio Treyarch zapowiedziało, że wydarzenia przedstawione w Black Ops 3 będą kontynuacją po tych, które poznaliśmy w Black Ops 3. Jednocześnie twórcy poinformowali, że od początku planowali rozwinąć tę podserię. Obiecuję, że otrzymamy niezwykle głęboką i poruszającą historię, która będzie skupiać się na jednej osobie oraz ukazaniu jej osobistego dramatu. Call of Duty: Black Ops 3 rozgrywać będzie się w 2065 roku, czyli 40 lat po Black Ops 2. Taki przeskok czasowy sprawi, że świat przedstawiony będzie się diametralnie różnił. Żołnierze będą korzystać z najnowszych technologii, nie zabraknie zapewne kostiumów, które były obecne w Advanced Warfare. Warto jednak dodać, że technologia opanowała nie tylko militaria, ale również wszystkie pozostałe dziedziny życia człowieka.
Ludzie żyjący w 2065 roku obawiają się, że owe zmiany nadeszły zbyt szybko i obawiają się co jeszcze przyniesie futurystyczna i zmechanizowana przyszłość. Przedstawiony zostanie więc nie tylko dramat jednostki, ale również obawy społeczeństwa przed przemianami, które być może również niedługo dotkną nas samych. Jeśli tylko wszystko zostanie odpowiednio i umiejętnie złożone w spójną całość, to możemy uzyskać kawałek dobrej historii.
Oś fabularna złożona będzie z 11 misji, które będą dostępne od samego początku. Co to oznacza? Otóż to, że zaraz po włączeniu gry będziemy mogli bez żadnego problemu np. 5 misję bez konieczności przechodzenia poprzednich. Oryginalne rozwiązanie twórcy tłumaczą dojrzałością graczy oraz kooperacją, ponieważ jeśli ktoś z naszego grona nie doszedł jeszcze do danego momentu w grze, a będzie chciał zagrać z „bardziej doświadczonymi” kolegami, to nie napotka żadnych przeszkód i będzie mógł się cieszyć grą ze znajomymi. A ile zajmie ukończenie kampanii? Treyarch nie podało jednoznacznej odpowiedzi, ale zapewnie, że Black Ops 3 będzie najdłuższą grą z podserii Black Ops. Kilka źródeł podaje, że kampania ma dostarczyć nam od 13 do 15 godzin rozrywki.
[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/11/Black-Op-3_Ruins-Magnum_WM.jpg”]Multiplayer
W zeszłym roku za sprawą Advanced Warafare tryb multiplayer stał się jeszcze bardziej dynamiczny. Wszyscy, którym do gustu przypadły zeszłoroczne potyczki online, również w tym roku powinni być zadowoleni. Z racji tego, że wydarzenia umiejscowione zostały w 2065 roku, ponownie w nasze ręce zostaną oddane futurystyczne gadżety oraz nano kombinezony, które pozwolą nam na bieganie po ścianach oraz wskakiwanie na z pozoru niedostępne miejsca. Mimo tego, że z pozoru wszystko jest strasznie podobne do Advanced Warfare to już beta testy Black Ops 3 pokazały, że rozgrywka jest znacznie mniej chaotyczna, a co za tym idzie łatwiej jest się w niej odnaleźć, a przyjemność z gry na pewno będzie większa.
Warto wspomnieć, że do systemu personalizacji żołnierza powrócił Pick 10. Przed rozpoczęciem potyczki wybieramy więc bronie, wyposażenie ofensywne oraz taktyczne, broń do walki wręcz i perki, które znacznie urozmaicają rozgrywkę. Nie zabraknie również scorestreaków, a dla fanów personalizacji broni przygotowano system Gunsmith, który pozwoli na upiększenie i dokładne dostosowanie swojej ulubionej broni do własnych upodobań. Dzięki tej funkcji zmienimy nie tylko kolor oraz dodamy wzory w specjalnym edytorze, ale również będziemy mieć możliwość dodanie pięciu różnych dodatków. Brzmi nieźle, prawda?
Mimo tych wszystkich nowinek, największą innowacją są Specjaliści. Przed rozpoczęciem meczu wybieramy jednego z nich, a następnie decydujemy czy chcemy korzystać z unikalnej broni, czy umiejętności. Z obydwu rzeczy korzystać możemy w odpowiednich odstępach czasowych, ale zarówno bronie jak i umiejętności, odpowiednio wykorzystane będą znacząco wpływać na przebieg rozgrywki. Osobiście myślę, że wprowadzenie Specjalistów, to jeden z najlepszych pomysłów i nowości, które będziemy mogli zobaczyć w Black Ops 3.
[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/11/black-ops-3.jpg”]Tryb zombie
To właśnie Treyarch wprowadziło do serii Call of Duty tryb, w którym zamiast z innymi żołnierzami, musimy mierzyć się z hordami żywych trupów. Nikogo więc nie dziwi, a raczej nie powinno, że Black Ops 3 również otrzyma tryb zombie. Twórcy informują, że pracowali nad nim 2,5 roku. W tegorocznej części serii, tryb ten ma być największym i najbardziej rozbudowanym w historii twórczości studia. Możemy więc spodziewać się wielu godzin likwidowania zombiaków, na największej mapie w historii tej podserii.
Podczas zabawy będziemy zbierać punkty doświadczenia, które pozwolą nam na rozwinięcie swojego bohatera. Ponadto otrzymamy również dostęp do automatu na gumy, dzięki któremu będziemy mieli możliwość wylosowania ulepszenia broni oraz bonusów, które ułatwią nam walkę o przetrwanie w świecie opanowanym przez żywe trupy.
[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/11/Call-of-Duty-Black-Ops-3-Screenshot-10.jpg”]Warto dodać, że wydarzenia w trybie zombie umiejscowione zostaną w roku 1940, a akcja rozgrywać będzie się w fikcyjnym mieście Morg. Twórcy postanowili przedstawić nam historię czwórki bohaterów- zabójczą tancerkę burleski, policjanta łapówkarza, boksera, który nie przestrzegał reguł oraz magika zabójcy. Wszyscy bohaterowie mają swoje za przysłowiowymi uszami, a teraz będą musie zmierzyć się z czymś, o czym nie śnili w najgorszych koszmarach. Twórcy zapowiadają niezwykłą atmosferę, którą ma gwarantować klimat podobny do filmów noir. Muszę przyznać, że tak szumne zapowiedzi sprawiają, że jestem niezwykle ciekawy, jak wypadnie ten tryb w praniu, bowiem na papierze wygląda to naprawdę świetnie.
Moim zdaniem Call of Duty: Black Ops 3 ma bardzo duże szanse na odniesienie sukcesu, na który seria czeka już dobrych kilka lat. Trzy elementy, które wskazałem powyżej są według mnie najmocniejszymi stronami tej produkcji, a patrząc na to, jak każdy z nich jest rozbudowany, możemy spodziewać się wielu godzin zabawy, a co za tym idzie, nikt nie powinien żałować wydanych pieniędzy.
Musimy jednak pamiętać, że wiele gier świetnie prezentowało się na „papierze” , a po premierze zawodziło i nie spełniało oczekiwań. Studio Treyarch zawiesiło sobie poprzeczkę bardzo wysoko, ale myślę, że był to świadomy zabieg, ponieważ fachowcy są pewni swojej gry oraz jej jakości, a to co obiecują, to nie tylko puste obietnice, ale zapowiedzi, które mają swoje pokrycie na dysku, który już za kilka dni znajdzie się w napędach konsolach wielu graczy na całym świecie.
[efsflexvideo type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=Tpm1yk3enzY” allowfullscreen=”yes” widescreen=”yes” width=”420″ height=”315″/]