Square Enix uszczęśliwiło wszystkich fanów Final Fantasy i gier RPG na całym świecie zapowiedzią Final Fantasy VII Remake. Jest jednak coś, co rozwścieczyło graczy, mianowicie epizodyczna forma tej gry. Jak to wytłumaczyć?
Od pewnego czasu mówi się, że gra Final Fantasy VII: Remake zostanie wydana w więcej niż jednej części na PlayStation 4. Yoshinori Kitase ze Square Enix postanowił rzucić nieco światła na tę sytuację.
Jego zdaniem jest to odpowiednia decyzja, bowiem firmie uda się wreszcie zrealizować wszystkie plany, które nigdy nie mogły być zrealizowane za sprawą ograniczeń technologicznych kolejnych konsol. Dziś, na PlayStation 4 (w domyśle również Xbox One), wprowadzenie wszystkich pomysłów oraz planów względem rozbudowania świata gry Final Fantasy VII jest o wiele łatwiejsze.
”Wraz z Final Fantasy VII: Remake mamy możliwość wyjścia poza świat oraz opowieść i doświadczenia Final Fantasy VII w sposób o jakim zawsze marzyliśmy – od głębin Midgaru aż po przestworza ponad Planetą. Wydanie gry w wielu częściach pozwoli nam poszerzyć oryginalną historię i stworzyć niezwykłe doświadczenie zarówno dla fanów serii jak i nowych graczy.”
Gdyby tylko chcieli upchnąć wszystko z oryginalnej edycji Final Fantasy VII w jednoczęściowy remake musieliby pewnie wyciąć wiele części gry i stworzyć skondensowaną wersję Final Fantasy VII Remake. Takie coś pewnie nie spodobałoby się fanom tej marki i Square Enix mogłoby zderzyć się z krytyką graczy.
Wygląda więc na to, że ”epizody” należy rozumieć nie jako te w stylu Telltale Games, ale pełnoprawne gry, które kończyć się będą w konkretnym momencie, aby kolejna odsłona, równie rozbudowana, mogła kontynuować wątek główny. Coś w stylu podzielenia gry Final Fantasy XIII na trzy części. Jeżeli więc faktycznie Final Fantasy VII Remake zostanie tak przygotowane, to możemy liczyć na dziesiątki godzin wspaniałej rozgrywki.
[efsflexvideo type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=QLYyWAqTTAo” allowfullscreen=”yes” widescreen=”yes” width=”420″ height=”315″/]