Recenzja gry AeternoBlade (PS4)

AeternoBlade to zręcznościowa gra akcji posiadająca elementy RPG. Za tytuł ten odpowiedzialne jest niezależne studio Corecell Technology. AeternoBlade pierwotnie zadebiutowało na konsoli Nintendo 3DS, pod koniec 2014 roku z pozycją tą zaznajomili się posiadacze PlayStation Vity. Twórcy postanowili, że ich gra trafi na duży ekran i tak AeternoBlade debiutuje na konsoli PlayStation 4. Czy była to dobra decyzja? I czy gra, która tworzona była z myślą o przenośnych konsolach może również przypaść do gustu graczom, którzy preferują rozgrywkę na dużym ekranie? Niestety odpowiedź w obu przypadkach jest negatywna.

Zacznijmy jednak od początku, czyli od tego, o co tak naprawdę w AeternoBlade chodzi. Główną bohaterką gry jest Freyja, która szuka zemsty na niejakim Beladimie, który zniszczył jej rodzinną wioskę oraz wymordował wszystkich jej mieszkańców, włącznie z rodziną naszej podopiecznej. Główną bronią naszej protagonistki jest tytułowy miecz- AeternoBlade. Freyja otrzymała go od nieznajomego, którego napotkała podczas ucieczki ze spustoszonej wioski.

Nie ma jednak pojęcia, że jej oręż posiada ogromną moc, przy pomocy której uda jej się dokonać zemsty i pokonać Beladima. Moc polega na kontrolowaniu czasu, która na początku przygody ogranicza się tylko do cofania czasu po śmierci, lecz podczas naszej wędrówki możemy znajdować zaginione części naszego miecza, które pozwolą nam na odblokowanie kolejnych jego „mocy”, czy raczej wariacji związanych z możliwością kontrolowania czasu.

[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/08/AeternoBlade-PS4-Ann_001-1024×576-1024×576.jpg”]

Po zdobyciu paru części naszego miecza zabawa nabiera rozpędu, bowiem podczas eksploracji natykamy się na różnego rodzaju zagadki przestrzenne, które rozwiązujemy przy pomocy możliwości AeternoBlade. Trzeba przyznać, że owe zagadki zostały zrealizowane z głową, nie są więc przesadnie trudne, ale niektóre potrafią zatrzymać na dłuższą chwilę i zmusić nas do chwili zastanowienia. Nie są one jednak irytujące, co sprawia, że podczas napotkania kolejnej cieszymy się, że ponownie będziemy mogli sprawdzić sprawność naszych szarych komórek.

Na uwagę zasługuje również system walki. Podczas pierwszego kontaktu z grą wydaję się on nużący i monotonny, jednak po odblokowaniu kilku umiejętności zyskuje on głębi i sprawia, że w tym aspekcie nie ma się do czego przyczepić. Nowe ruchy zwiększają różnorodność naszych umiejętności ofensywnych, co widoczne jest od razu, gołym okiem na ekranie. Sprawia to, że walka, która jeszcze przed chwilą zdawała nam się monotonna dostarcza dość sporo frajdy. Potyczki z przeciwnikami urozmaicają również uniki, czyli „dodge”. Owe uniki otwierają przed nami nowe możliwości i niejako pozwalają na zmianę stylu gry. Dzięki nim możemy z ofensywnego wojownika stać się bardziej defensywnym i cierpliwym szermierzem, który czeka na ruch przeciwnika, a następnie błyskawicznie go kontruje.

[efsthumbnail sdsd src=”https://serwis.projektkonsola.pl/wp-content/uploads/2015/08/AeternoBlade-PS4-Ann_002-1024×576-1024×576.jpg”]

Trudno jednak nie wspomnieć o technicznej stronie gry, która, nie owijając w bawełnę, wypada po prostu blado. Za linię obrony można objąć fakt, że AeternoBlade tworzone było z myślą o Nintendo 3DS oraz o PlayStation Vicie. Ale tytuł ten zadebiutował na PlayStation 4 i trudno pozbyć się wrażenia, że wygląda on dokładnie tak samo, jak na dwóch, wspomnianych konsolach przenośnych, co w dzisiejszych czasach jest po prostu niedopuszczalne. Starsi gracze, pamiętający tytuły z początku XXI wieku, mogą mieć wrażenie, jakby cofnęli się w czasie, co zapewne dla niektórych będzie miłą, sentymentalną podróżą.

Równie blado wypada ścieżka dźwiękowa i same udźwiękowienie gry. Nie mam pojęcia czym jest to spowodowane, ale to co usłyszycie w słuchawkach podczas rozgrywki na pewno się Wam nie spodoba. Być może przyzwyczajony wysokim poziomem audio w grach AAA mój gust jest po prostu zbyt wybredny, choć wydaję mi się, że w tym przypadku raczej nie muszę szukać winy w sobie, a w deweloperach, którzy najwyraźniej stwierdzili, że ten aspekt gry wideo, nie jest zbyt istotny.

Podsumowując, AeternoBlade to jedna z ciekawszych gier zręcznościowych, wzbogaconych o elementy RPG dostępnych w tym momencie na PlayStation 4. Jednakże strona techniczna gry sprawia, że wielu graczy odbije się od tej produkcji. Tytuł ten na pewno nie jest grą dla każdego. Fani gatunku na pewno znajdą w nim coś dla siebie, co nie ulega wątpliwości. Jeśli jednak zdecydujecie się na zakup, a oprócz PlayStation 4 posiadacie przenośną Vitę lub Nintendo 3DS, to radzę zagrać właśnie na tych platformach. Myślę, że ewentualne rozczarowanie będzie wtedy o wiele mniejsze.

[efsflexvideo type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=ShEy-dJhEPU” allowfullscreen=”yes” widescreen=”yes” width=”640″ height=”480″/]

OCENA: 5/10

+ po kilku ulepszeniach walka nabiera rozmachu

+ zagadki przestrzenne

+ przemyślany rozwój postaci oraz tytułowego oręża

– grafika

– fabuła

– oprawa dźwiękowa

– strasznie nużący początek

More from Mikołaj Ciesielski

Najnowsza aktualizacja Wiedźmina 3 wprowadza szereg istotnych zmian

CD Projekt RED stara się, aby radość płynąca z grania w najnowszą...
Read More