Nintendo Account to najgorętszy temat dnia. Nic dziwnego, wszystko wskazuje na to, że wraz z nowym programem partnerskim Nintendo, w życie wejdą rozwiązania, do których przyzwyczaiła nas konkurencja – takie jak przypisywanie posiadanych gier do konta zamiast do sprzętu – plus oczywiście nowinki mające uatrakcyjnić serwis.
Nintendo w październiku zeszłego roku ujawniło swoją nową sieć łączącą użytkowników systemów wspieranych przez firmę. Nowością jest oczywiście kompatybilność z komputerami osobistymi oraz smartfonami, na które zmierza kolejna nowość czyli gry mobilne stworzone przez Nintendo we współpracy z DeNA. Jest to nowy kurs firm mający zapewnić przetrwanie na rynku coraz silniej atakowanym przez produkcje dedykowane telefonom.
Od dzisiaj można przedpremierowo się zarejestrować do pierwszej mobilnej produkcji ojców Maria – Miitomo. Jest to, albo raczej, będzie to tytuł łączący w sobie serwis społecznościowy i grę. Ma się skupiać na możliwości prowadzenia konwersacji z przyjaciółmi, a nawet nieznajomymi, w niekonwencjonalny sposób. Każdy będzie to robił poprzez swój avatar stworzony jako Mii znane z Wii, 3DSa oraz WiiU. Taką postać będzie można upiększać zdobywanymi przedmiotami. Jeszcze nie wyjaśniono jak będą one zdobywane, ale pewne jest, że jest z możliwości będą zakupy wewnątrz gry.
Zarejestrować się można poprzez konto Google, Facebook, Twitter, Nintendo ID lub mailowe. W ten sposób Nintendo rozpoczyna również działanie Nintendo Account. Tworu zastępującego dawne Nintendo Club. Łączy ono wszystkie konsole Nintendo, lecz także komputery, konsole i smartfony. Poprzez zakupy gier, pobieranie dem, oglądanie filmików i w ogóle korzystanie z sieci będą przyznawane punkty. Te będą mogły być wymieniane na różne dobra.
Z Nintendo Account wiąże się również wielka nadzieja na nowy sposób przypisywania zakupionych gier. Fani mają nadzieję, że Nintendo porzuci przypisywanie zakupów do konsoli na rzecz konta.