Ouya osiągnęło sukces pod względem zbiórki pieniędzy wśród graczy, ale nic ponadto. Teraz firma, oraz nieudana konsola, szuka nowego właściciela.
Zapowiedź konsoli Ouya wywołała spore zainteresowanie w branżowym światku. Gracze byli nieco podekscytowani tym, że będą mogli w dowolną grę ze swojego smartphona zagrać na ekranie telewizora. Oczywiście uzbierano znaczącą sumę pieniędzy na Kickstarterze i przedsięwzięcie zaczęto wdrażać w życie.
Konsola Ouya wreszcie pojawiła się na rynku i… odniosła spektakularną porażkę. Brak zainteresowania, dobrych gier i po prostu siły przebicia sprawiły, że nikt nie był zainteresowany. W rezultacie Ouya – firma odpowiedzialna za konsolkę – popadła w długi i szuka nowego właściciela.
Źródłem tychże informacji na temat zaistniałej sytuacji jest list samej szefowej firmy, Julie Uhrman, do którego dotarła redakcja Fourtune. Oto fragment:
”Biorąc pod uwagę termin naszych zobowiązań, proces będzie szybki. Czekamy na pierwszych zainteresowanych do końca miesiąca. Naszym celem jest teraz odzyskanie jak największej części kapitału naszych inwestorów”.
Konsola Ouya debiutowała na rynku w roku 2013, konsola doczekała się około tysiąca produkcji. Niestety w większości przypadków są to konwersje gier z urządzeń mobilnych, co nie mogło znaleźć uznania w oczach dzisiejszych graczy, korzystających z Xboksa One oraz PlayStation 4.
[dzięki – http://fortune.com/2015/04/28/exclusive-gaming-startup-ouya-needs-to-find-a-buyer-quickly/]