Ekipa Digital Foundry zdecydowała się wziąć na tapetę grę Rise of the Tomb Raider w wersji na Xbox One i przetestować najnowsze dzieło Crystal Dynamics przez pryzmat wydajności i technologii.
Bez wątpienia w kalendarzu wydawniczym Xbox One gra Rise of the Tomb Raider jest najważniejszą i największą premierą tego roku. Crystal Dynamics od wielu lat opracowywali ten tytuł ze wsparciem Micrsoftu, aby w listopadzie zadebiutować z pompą. Oczywiście oczekiwania są ogromne, ale jak z jakością tego tytułu?
Zdaniem Digital Foundry bardzo dobrze, szczególnie jeżeli mowa o kwestiach technicznych i stabilności animacji. Wersja demonstracyjna gry ogrywana przez ekipę Eurogamera działała w jakości 1080p. To dobry sygnał dla graczy, aczkolwiek testerzy podkreślają, że aby osiągnąć tak wysoką rozdzielczość Crystal Dynamics musiało użyć kilku sztuczek – obniżyć jakość tekstur.
Dodatkowo należy pamiętać, że gra działa stabilnych 30 klatkach na sekundę. Na szczególną uwagę zasługuje efekt rozmycia ekranu (motion blur), Sztuczka świetnie podkreśla animację ruchów Lary Croft, ale i przyczynia się do zwiększenia stabilności wyświetlanej grafiki. Oczywiście Crystal Dynamics wypracowali również niesamowicie wyglądające oświetlenie w budynkach, ale również cieniowanie oraz przygotowali rozbudowane środowisko gry z bujną roślinnością.
Rise of the Tomb Raider zapowiada się zatem na rozbudowany i kompletny tytuł na Xbox One. Premiera już 10 listopada na konsoli Microsoftu. Jeżeli już teraz nie możecie się doczekać przygód Lary Croft, to warto odświeżyć sobie grę Tomb Raider: Definitive Edition (recenzja pod tym adresem), aby poznać początek historii Pani archeolog.
[efsflexvideo type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=sI167DQmOCQ” allowfullscreen=”yes” widescreen=”yes” width=”420″ height=”315″/]