Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition – recenzja PlayStation 4

Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition dostępne jest na PlayStation 4, Xbox One, Xboksie 360 oraz PlayStation 3. Dopracowana wersja trzeciej części serii zawiera również dodatek, w postaci piątego aktu historii. Otrzymujemy świetny, przepełniony rozgrywką tytuł z gatunku hack 'n’ slash.

Diablo III w wersji na Xbox One oraz PlayStation 4 to przede wszystkim odświeżona grafika i nowa zawartość.

Premiera Diablo III jest jedną z większych ostatniego dziesięciolecia. Blizzard przygotwał ten tytuł z myślą o komputerach osobistych, ale od samego początku było widać, że producent skłania się również w stronę konsol stacjonarnych, bowiem pierwsza odsłona cyklu pojawiła się również na PlayStation. Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition na konsolach nowej generacji zatacza koło i powraca do korzeni. Testowana wersja na PlayStation 4 jest świetnym dowodem na to, że Diablo rewelayjnie czuje się na konsolach i daje graczowi wiele godzin przyjemności z rozgrywki.

Diablo III pojawiło się w zeszłym roku na konsolach starszej generacji, toteż wersja na PlayStation 4 nie różni się zbytnio od tego, co tam widzieliście. Blizzard zadbał jednak o szczegóły natury technicznej, które walnie wpływają na ostateczny odbiór tej superprodukcji. Pamiętajcie również o tym, że edycja Ultimate Evil zawiera w sobie pierwszy dodatek do gry w postaci Reaper of Souls, który jest piątym aktem tej wspaniałej przygody. Pamiętajcie jednak o tym, że dodatek nie będzie dostępny w formie oddzielnej, toteż wszyscy Ci, którzy poznali historię trzeciej części w przeszłości, będą zmuszeni zakupić ponownie cały pakiet wraz z dodatkiem.

Diablo III: Reper of Souls - Ultimate Evil Edition zabierze nas we wspaniałą przygodę po tajemniczych krainach. — Diablo III: Reper of Souls – Ultimate Evil Edition zabierze nas we wspaniałą przygodę po tajemniczych krainach.

Skoncetrujmy się na kwestiach oprawy graficznej i mechaniki rozgrywki. Edycja na PlayStation 4 to wysoka jakość na poziomie 1080p oraz 60 klatek na sekundę. Dla gier tak dynamicznych i efektownych jak Diablo, rzeczona rozdzielczość jest błogosławieństwem. Nawet w trakcie kilkunastu przeciwników na ekrani i mnóstwa efektów świetlnych, czarów, umiejętności oraz animacji walki rozgrywka nie zwalnia i nie zawiesza się. Daje to świetny ogląd sytuacji oraz wygodę prowadzenia walki. W trakcie zabawy animacja zwolniła nieznacznie tylko w momentach krytycznych, gdy na ekranie pojawiło się mnóstwo wrogich jednostek.

Wrażenie robią również wirtualne lokacje, które zwiedzimy podczas naszej wędrówki. Blizzard wykreował wspaniały świat, w którym każdy sympatyk fantasy powinien znaleźć coś dla siebie. Podziwianie pięknych widoczków, mostów, równin, dolin, podziemi oraz klasycznych lochów robi wrażenie. Twórcy wykończyli cyfrowe lokacje z dbałością o detale. Wędrójąc po podziemiach możemy zobaczyć wiele pomniejszych elementów: książki, przedmioty, flagi, obrazy, statuetki, posągi, meble, wszystko to oczywiście podatne jest na nasze działanie. W trakcie walki mnóstwo przedmiotów rozlatuje się na kawałki czyniąc pole bitwy jeszcze bardziej wiarygodnym.

Diablo III: Reaper of Souls: Ultimate Evil Edition na PlayStation 4 to również dowód na to, że seria świetnie odnalazła się na konsolach nowej generacji, zwłaszcza pod względem sterowania. Autorzy gry przygotowali niezwykle naturalny, intuicyjny i responsywny system sterowania, który jest o wiele lepszy od tego, co możemy spotkać na komputerach osobistych. Obłożenie przycisków DualShocka 4 zostało wykonane z pomysłem i wykorzystano wszystkie dostępne opcje. Ataki przypisane mamy pod wybrane przyciski, dla przykłądu, spusty odpowiadają za mocniejsze umiejętnośc, zaś krzyżyk za atak standardowy. Świetnie wykorzystano prawy analob, bowiem to tam umieszczono kontrolę nad unikami. W takim przypadku jesteśmy w stanie lepiej kontrolować naszego bohatera i podejmować szybsze decyzje – wszystko mamy pod ręką.

Walka jest dynamiczna, na ekranie dzieje się sporo, ale animacja nie spada nawet na chwilę!

Tytuł zachęca nas do efektownej rozgrywki poprzez wprowadzenie świetnego modelu combosów. Autorzy zastosowali proste rozwiązanie, bowiem im więcej przeciwników pokonamy, tym większy mnożnik doświadczenia otrzymamy. Ten sam patent dotyczy przedmiotów, które na mapkach również możemy niszczyć. Efekt combosów trafia również do nas samych, ponieważ po pewnym czasie sami chcemy poprawiać własne rekordy i przechwalać się nimi wśród znajomych. Warto więc dobierać umiejętności pod nasz własny styl rozgrywki. Menu jest przejrzyste, zaprojektowane przejrzyście i w charakterystyce okręgu. Gracze będą mieli swobodny dostęp do listy umiejętności, które dodatkowo rozwijane są poprzez specjalne runy. Autorzy odeszli trochę od charakterystyki starszych gier z tego gatunku, bowiem umiejętności jest zwyczajnie mniej niźli w innych grach tego typu. Wiele osób może to uważać jako minus.

Blizzard wprowadził również kilka nowości do systemu rozgrywki oraz zbierania tak ukochanych przez graczy przedmiotów. System Nemesis to bardzo ciekawe rozwiązanie, które skutecznie wpływa na poziom trudności w grze. Jeżeli zabije nas jakiś przeciwnik, to może on pojawić się w świecie gry innego gracza, głównie naszych znajomych. Jeżeli ta potężna kreatura zostanie zabita, to otrzymamy prezent z przedmiotami. Oczywiście potwór może uśmiercić kolejnego gracza i tak wędrować po liście naszych znajomych jako niezwyciężony. Potwór w taki sposób może egzystować w świecie gry bardzo długo i tropić kolejnych graczy. Świetny patent, który badzo pozytywnie wpływa na łączenie społeczności graczy wokół Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition.

Autorzy gry zapraszają nas do Nowego Tristram, przyjmiecie to zaproszenie?

Czym było by Diablo bez legendarnych przedmiotów i uzbrojenia? Najnowsza odsłon serii wprowadziła bardzo fajny system Loot 2.0. W grze możemy wspomóc innych graczy i wysyłac im prezenty. Gra automatycznie kojarzy dany przedmiot z naszym znajomym, dla którego wybrany przedmiot pasuje. Nie musimy wspólnie grać i inicjować wymiany, co było kłopotliwym systemem. Teraz w Nowym Tristram jest specjalna skrzynka na przesyłki, skąd możemy odbierać i wysyłać przedmioty. Podczas wędrówki przez świat gry częściej otrzymujemy ciekawsze przedmioty, toteż łatwiej jest uzbroić się w porządny sprzęt. Jednakowoż ekwipunek legendarny wymaga od nas zaangażowania oraz inwestycji w rozgrywkę (kowal, surowce, umiejętności).

Oczywiście autorzy udostępnili nam nowy poziom doświadczenia, bowiem od teraz możemy wyszkolić naszego zawodnika do poziomu 70. Później zostaje nam dopracowanie odpowiednich statystyk i kolekcjonowanie ekwipunku. Producent udostępnił możliwiść przeniesienia naszej postaci z Diblo III, co jest ukłonem w stronę doświadczonych graczy. Proces ten odbywa się w bardzo prosty sposób: przenosimy zapisane stany gry z PlayStation 3 oraz Xboksa 360 na serwery Battlenet, aby później móc je importować.

Największą zaletą tego wydawnictwa jest dodatek Reaper of Souls. Pozwala on wcielić się w szóstą grywalną postać, którą jest Krzyżowiec. Autorzy świetnie przygotowali stylistykę nowego bohatera. Jest to potężny wojownik, lub wojowniczka, odziana lśniącą zbroję i trzymająca w ręku ogromną tarczę. To właśnie tarcza jest główną zaletą Krzyżowca, bowiem pozwala na dostęp do nowych umiejętności bojowych. Krzyżowiec to prawy i bogobojny bohater, walczący o czystość i prawdę na świecie.

W trakcie zabawy odwiedzimy klasyczne ruiny, w których kryją się krwiożercze bestie...i artefakty! — W trakcie zabawy odwiedzimy klasyczne ruiny, w których kryją się krwiożercze bestie…i artefakty!

Dodatek wprowadza do zabawy piąty akt, który kontynuuje historię podstawki. Fabuła koncentruje się na postaci Anioła Śmierci Mataela, który postanawia raz na zawsze zakończyć konflikt Nieba z Piekłem. Wykrada on Czarny Kamień, wiążący duszę Diablo z innymi pomiotami zła. Maltael działa konkretnie, eliminując tak demony jak i ludzi, którzy mogą być ich potomkami. Anioł ten ma też umiejętność wskrzeszania umarłych, ale na jego drodze staje potężny Nefalem.

Akcja rozszerzenia rozgrywa się na terenach Zachodniej Marchii. Trzeba przyznać, ze stylistyka dodatku jest o wiele ciekawsza niźli podstawki. Kolorowa grafika nie każdemu się podoba w Diablo III, toteż w Reaper of Souls trafimy w mroczne lokacje, takie jak cmentarzyska, bagna, ruiny czy gotyckie katedry.

Ostatnim elementem rozgrywki jest tryb Adventure, który odkrywamy po ukończeniu piątego aktu. Pozwala on na swobodną rozgrywkę na terenach znanych z trybu fabularnego. Otrzymujemy swobodny dostęp do wszystkich lokacji, które producent gry wypełnił dodatkowymi zadaniami oraz masą wrogów do ubicia. Pozwoli to Wam wyszkolić swojego zawodnika oraz zebrać unikatowe artefakty. Za nasze przygody otrzymujemy złoto i przedmioty. Jeżeli tylko wypełnimy wszystkie zadania, to zostaniemy obdarowani przez Tyraela specjalnym kuferkiem z przedmiotami. Zadania w trybie przygodowym wszelakie, bowiem możemy polować na groźnych bossów, odpierać hordy wrogów czy ubić określoną ich liczbę. Otrzymamy również dostęp do szczelin Nefalemów.

Diablo III: Reaper of Souls – Ultimate Evil Edition to również szansa na wspólne granie. Kooperacja na kanapie jest możliwa, zupełnie jak za dawnych lat. Autorzy przygotowali uczciwy podział łupów, oraz wiele poziomów trudności, abyśmy wspólnie cieszylo się z rozgrywki. Aktualnie jest to najciekawszy tytuł z gatunku RPG na PlayStation 4. Autorzy zamierzają wspierać go po premierze. Jeżeli tylko nie mieliście do czynienia z tą serią, lub trzecią odsłoną, to czym prędzej biegnijcie do sklepu. Tytuł odbiega charakterystyką grafiki od swoich poprzedniczek, ale rozgrywka jest tutaj główną atrakcją, która zapewni Wam wiele godzin pozytywnej, również wieloosobowej rozgrywki!