Naughty Dog nie jest ograniczane w żaden sposób przez konsolę PlayStation 4. Moc sprzętu Sony pozwala robić taką grę, o jakiej marzyli producenci.
Wychodzi na to, że moc obliczeniowa oraz wydajność konsoli PlayStation 4 w żaden sposób nie wpływa negatywnie na produkcję gry Uncharted 4: A Thief’s End.
Dyrektor kreatywny gry, Neil Druckmann w rozmowie z redakcją Gamesradar potwierdził, że sprzęt Sony daje duże możliwości i nie ogranicza producentów gier wideo. Druckmann ponadto dodaje, że wiele z niesamowitych scen z tej gry, jak chociażby jazda jeepem po mieście, nie byłyby możliwe do zrealizowania na PlayStation 3.
Dzięki mocy obliczeniowej konsoli twórcy ze studia Naughty Dog nie mają problemów z pamięcią operacyjną, bądź wydajnością, jak to miało miejsce w przypadku PlayStation 3. W przeszłości wiele ograniczeń wpłynęło negatywnie na produkowane gry. Ostatnią wielką produkcją było The Last of Us, które choć wyglądało świetnie, to było nieco ”skrempowane” na PlayStation 3.
Neil Druckmann tłumaczy, że siła sprzętu Sony pozwala im wprowadzić alternatywne ścieżki do świata gry, możliwość podróżowania samochodem, czy mnóstwo poukrywanych pomieszczeń i jaskiń. Eksploracja będzie zatem pozwalała na wiele więcej, aniżeli w poprzednich częściach Uncharted.
Uncharted 4: A Thief’s End pojawi się w przyszłym roku na PlayStation 4. Jest to jedna z najważniejszych gier tej firmy w nadchodzącym okresie.
[dzięki – http://www.gamespot.com/articles/how-ps4s-power-is-improving-uncharted-4/1100-6428878/]