Trwają beta testy gry Battlefield: Hardline, które odbywają się na konsolach stacjonarnych oraz PC. Twórcy gry wyjaśniają, jakie były motywy decyzji o wydaniu gry, jako pełnoprawnej odsłony serii.

Studio Visceral Games pracuje aktualnie nad grą Battlefield: Hardline, która pojawi się na konsolach nowej generacji, Xboksie 360, PlayStation 3 oraz komputerach osobistych. Trwają właśnie beta testy gry, które zakończą się pod koniec tygodnia. W trakcie rozgrywki gracze dość często zadawali sobie pytanie, czy gra nie mogła zostać wydana w formie dodatku do Battlefield 4?
Na ten temat postanowił wypowiedzieć się współtwórca rozgrywki wieloosobowej w grze, niejaki Thad Sesser ze studia Visceral. Jego zdaniem gra od dłuższego czasu była planowana, a fakt, że posiada podobny interfejs, charakterystykę zabawy oraz jest oparta o ten sam silnik niczego nie znaczą. Oto jego krótki komentarz w tej sprawie:
”Silnik gry właściwie jest ten sam. Korzystamy z technologii Frostbite 3.0, jest to wspaniałe narzędzie, ale przygotowujemy dodatkowe usprawnienia. Pracujemy nad fizyką pojazdów, ze względu na to, że w naszej grze kolizje aut mają większe znaczenie niż w Battlefield 4. (. . .) Jeżeli mowa o interfejsie gry, to chcemy, aby był podobny jako część serii, ale oczywiście wsłuchujemy się w opinię graczy.”
Battlefield: Hardline trafi na rynek 24 października tego roku na PlayStation 4, Xbox One, komputery osobiste, Xboksa 360 oraz PlayStation 3. Aktualnie trwają testy beta gry, druga faza testów ma odbyć się jeszcze na początku jesieni. Więcej informacji już wkrótce.
[dzięki – VG 24/7]