Dodatki do The Elder Scrolls V: Skyrim, w ostatecznym rozrachunku, mogą w ogóle nie pojawić się na konsoli PlayStation 3. Dostępny już od jakiegoś czasu Dawnguard jak i nadchodzący Hearthfire przysparzają sporo problemów specom z Bethesdy. Włodarze firmy twierdzą, że starają się jak mogą, aby dogodzić każdemu, ale z uwagi na fakt, że Skyrim to ogromna i dynamiczna gra, nie jest to łatwym zadaniem.
„Skyrim to ogromna i dynamiczna gra, to produkcja, która wymaga dużej ilości nakładu intelektualnego. Obrót spraw, przy tak dużym projekcie jak Dawnguard, w każdym momencie może się skomplikować. Staraliśmy się i zrobiliśmy wiele – nie każdemu można dogodzić.”
Bethesda przyznaje, że PlayStation 3 to trochę inny sprzęt niźli maszynka Microsoftu czy komputery osobiste. Prace skomplikowały się również zapewne przez to, że studio działa nad wieloma dodatkami jednocześnie, co automatycznie opóźnia lub w najgorszym przypadku zatrzymuje postępy nad wcześniejszymi. Współpraca z Sony ma przynieść rozwiązanie problemu – miejmy nadzieję. Na chwilę obecną włodarze Bethesdy się tłumaczą i przepraszają.
Juve